sobota, 24 lutego 2018

W pogodni za szczęściem

W pogodni za szczęściem


Wszystko się kiedyś kończy, wszystko się kiedyś zaczyna.
Każdy kolejny dzień płynie swoim tempem, swoją drogą.
Mijają sekundy, godziny, lata.
A ja wciąż zastanawiam się czy to co robię ma jakiś sens.
  • Czy ludzie których mijam na ulicy to przypadkowe osoby?
  • Czy słowa jakie wypowiadam wpływają na życie innych ludzi ?
  • Czy wykonany gest ma jakiekolwiek znaczenie?

Tego nie wiem na pewno, ale wiem że każda chwila czegoś nas uczy.
Staram się pielęgnować  to co powinno być najważniejsze w życiu każdego człowieka.
Dlaczego tak nie jest?
Dlaczego tak wielu z nas wybiera 

-karierę od miłości
-samotność od przyjaźni
-rozstanie a nie zgodę?

To wszystko to nasz dobrowolny wybór. To nasza droga na przyszłość ale czy na szczęście.

Czym właściwie jest szczęście ?
Dla każdego z nas słowo to może oznaczać zupełnie co innego.
 Dla mnie to coś więcej niż nowa torebka, kolejna para butów czy like na facebook-u.
Te wszystkie rzeczy to tylko dodatek do codzienności. 
Najważniejsze jest żyć pełnią życia. 
Cieszyć się z drobnych rzeczy, spotkań z przyjaciółmi,
  wyjścia z ukochaną osobą do sklepu po bułki. 
Szczęście to spotkania rodzinne na które czekam z utęsknieniem każdego dnia, to bezinteresowna pomoc drugiej osobie, empatia a nawet zwykły uśmiech.



 Tak często o tym zapominamy, zapychając nasze serca zazdrością i gniewem.

PO PIERWSZE 
Naucz się cieszyć szczęściem innych ludzi

PO DRUGIE
Zachęcaj a nie zniechęcaj

PO TRZECIE
Żyj dniem dzisiejszym

PO CZWARTE
Nie zazdrość - działaj 

PO PIĄTE
Bądź lepszą wersją siebie każdego dnia









Każdy z nas ma prawo zdefiniować swoje szczęście. Ale pamiętajmy że  tworzymy je wspólnie!!!

kurtka - H&M
spodnie - CROPP
bluzka - ATMOSPHERE
zegarek - CROPP
buty- JD

DO ZOBACZENIA W KOLEJNYM POŚCIE!
MAŁA ENDŻII W WIELKIM ŚWIECIE

piątek, 16 lutego 2018

Mój codzienny makijaż

Mój codzienny makijaż

Witajcie kochani z dniem dzisiejszym w moim pamiętniku będziecie mogli znaleźć trzy etykiety 
-PODRÓŻE
-STYLIZACJE
oraz
-KOBIECY KĄCIK

W tym trzecim będę udostępniać mieszankę wpisów na temat mojego makijażu, stylizacji paznokci, rzeczy których lubię , metamorfozy i wiele innych.
ZACZYNAJMY

Dzisiaj na rzutnik leci mój codzienny makijaż.
 Odrazu mówię nie jestem profesjonalistką, i maluję się zazwyczaj bardzo rzadko ,ale świetnie bawiłam się robiąc dla was ten wpis.

Nie lubię gdy na twarzy jest uczucie ciężkiego, zastygniętego makijażu. I takiego nie zobaczycie w tym poście.
 Będzie świeżo , codziennie , szybko a przede wszystkim praktycznie.
PRZED:


PO:





Moja twarz  zimą jest dość blada dlatego używam podkładu który nieco ją przyciemni i rozświetli. 
-AFFINITONE CREAMY BEIGE NR 14 

Świetnie sprawdza się przy każdym rodzaju skóry. 
Bardzo łatwo rozprowadza się zarówno gąbeczką jak i pędzelkiem.
 Konsystencja jest bardzo przyjemna, nie daje uczucia maski, dzięki temu że nie zastyga na twarzy. Podkład sprawdza sie zarówno na impreze jak i do pracy. 
Jest bardzo trwały a przede wszystkim wydajny. Tubka 30 ml starcza mi spokojnie na 2/3 miesiące. Cenowo bardzo przystepnie bo 20-30 zł.
Dostępny w każdej drogerii

ROZŚWIETLACZ

- LASTING PERFECTION (LEMON NR 1)
Bardzo ładnie rozświetla okolice pod oczami. Nie kruszy się nie zastyga.
Idealnie sprawdza mi sie jako baza pod cienie. Dużym minusem jest słaba dostępność  produktu w Polsce. Cena około 15 zł.





Puder jaki zagościł na dłużej w mojej kosmetyczce to;
-STAY MATTE

Zdecydowanie mój ulubiony.Idealnie matuje na wiele godzin, bez konieczności częstej aplikacji.
Testowałam juz wiele produktów matujących, ale ten to zdecydowanie numer jeden. Nie zapycha skóry co jest dla mnie bardzo ważne. Stay matte jest  bardzo przyjemny w zapachu, tani, i wydajny. Cena 20 zł.

AVON
Kremowy cień do brwi, nie rozmazuje się , fajnie się rozprowadza i utrzymuję się  aż do momentu demakijażu. Nie pamiętam ceny bo kupiłam go ponad pół roku temu. Ale myślę że około 30 zł.




I moja perełka wyprzedażowa. WSZYSTKO W JEDNYM
Zestaw KOBO PROFESSIONAL kupiłam za niecałe 30 zł w sklepie Rossmann.
 Szukałam wtedy idealnych cieni do stworzenia sylwestrowego makijażu.
 Niestety nie spakowałam swoich kosmetyków w podróży do Polski, więc postanowiłam zakupić coś szybko i tanio. 
Wybrałam ten zestaw tylko dla tego ze znajdowały się w nim cienie jakich potrzebowałam.
 Nigdy nie byłam tak zadowolona z przypadkowego zakupy.
 Zestaw składa się z czterech bardzo dobrze napigmentowanych cieni,
 tuszu do rzęś, kredki do oczu  oraz brązera. 
Mam 4 najczęściej używane produkty w jednym miejscu.


 Z całego serducha polecam firme KOBO jeśli chodzi o cienie.
 Kojejnym krokiem będzie przetestowanie ich podładu.
 Ciekawa jestem czy sprawdzi się tak samo dobrze.

Na końcu pozostaje mi pokreślić usta pomadką w kolorze nude także firmy KOBO.












WIĘCEJ TAKICH POSTÓW?
KONIECZNIE DAJCIE ZNAĆ W KOMENTARZU CO CHCIELI BYŚCIE ZOBACZYĆ W KOLEJNYCH WPISACH
BUZIAKI

DZIĘKUJĘ ŻE JESTEŚCIE
MAŁA ENDŻII W WIELKIM ŚWIECIE


czwartek, 1 lutego 2018

Pastelowa zima

Pastelowa zima

Mam dla was dobrą lub złą wiadomość. Jeszcze tylko miesiąc i zawita u nas wiosna, mam nadzieje że to nie będzie tylko kalendarzowa wiosna ale że poczujemy to ,usłyszymy i zobaczymy.
Tym czasem musimy się cieszyć tym co jest a nie jest najgorzej.
Dziś chciałam wam przedstawić ciepłą ale i elegancką stylizacje. 

Kto powiedział że zimą musi być nudno. 
Ciepły włosiasty sweterek do tego długie czarne kozaki tworzą całkiem niezłą parę. Wszystko wykończone jest pastelowym płaszczem oraz szalikiem w tym samym odcieniu. Jako że w ten dzień pogoda w Londynie była wyjątkowo wietrzna ,skusiłam się na jeszcze jeden dodatek, a mianowicie czapkę.
W centrum na szczęście nie przywitał nas gwar ludzi jak to zwykle bywa , więc spokojnie mogliśmy porobić zdjęcia we wszystkich wybranych przez nas miejscach. 

london Eye

london Eye

london Eye








Widocznę na zdjęciach London Eye napewno robi dużo większe wrażenie na żywo. Koło ma 135 metrów a na nim znajdują się 32 kapsuły.
Wiecie co muszę się wam do czegoś przyznać.
Nigdy nie skorzystałam z tej atrakcji.
Nie byłam w muzeum figur woskowych
ani domu strachu.
Nie skupiam się na wspaniałych atrakcjach turystycznych jakie tutaj mam. Dopiero gdy w wolnej chwili oderwana od pracy i codziennych obowiązków wracam do miejsca w którym byłam setki razy poznaje to miejsce na nowo.








Uwielbiam tu wracać. Napewno wiele stylizacji zagości na moim blogu z centrum Londynu. Ale nie musicie się martwić zawsze będę szukać dla was coś nowego, orginalnego. Rzeczy i miejsc które będą komponować się w całość z moją osobowością. Bo świat ma nam tyle do zaoferowania a ja ? A ja czuję się jak taka:
 MAŁA ENDŻII W WIELKIM ŚWIECIE 



płaszcz- SELECTFASHION
sweterek - SELECTFASHION
kozaki - SELECTFASHION
szalik - ATMOSPHERE
czapka - SINSAY
zegarek - SINSAY

DO ZOBACZENIA KOCHANI W KOLEJNYM POŚCIE
MAŁA ENDŻII W WIELKIM ŚWIECIE





Copyright © 2016 Mała Endzii w Wielkim Świecie , Blogger